Drugi tom z kolei, bo jak już wiemy pierwszym był Dorsaj!. Drugi jeśli chodzi o kolejność pisania, bo jeśli chodzi o chronologię wewnętrzną jest to tom pierwszy. Akcja dzieje się na długo przed powstaniem wyspecjalizowanych planet, które poznaliśmy w tomie pierwszym.
Ludzkość kisi się na przeludnionej Ziemi. W olbrzymich miejskich kompleksach, zarządzanych przez sztuczną prawie inteligencję, ludzie powoli gnuśnieją w powszechnym dobrobycie i zaczynają się degenerować. Można pójść drogą likwidacji komfortu jaki zapewnia technologia, przyniesie to ogromne straty, ale może uratować ludzkość. Nie ma ucieczki, albo kompletna degrengolada i upadek cywilizacyjny, albo totalna rozpierducha z pomocą Sił Alternatywnych.
Tymczasem młody inżynier po wypadku szuka pomocy. Medycyna konwencjonalna mu nie pomogła. Wszczepy ręki się nie przyjmują, a ciężko żyć tylko z jedną. Ratunku upatruje w Gildii Orędowników i ich umiejętnościach w posługiwaniu się Siłami Alternatywnymi. Nie przewidział, że jego życie bezpowrotnie się zmieni. Śmierć pozwoli mu znaleźć trzecie rozwiązanie i odkryć fakt, że nie żyje już od wielu lat.
Magia w stechnicyzowanym do maksimum świecie. Ciekawy pomysł na intrygę, fajne zwroty akcji i dość niebanalne postacie z fajnymi charakterystykami. Sytuacja geopolityczna, rodzące się kulty, rozwarstwiania społeczne i polityczne, to wszystko składa się na ciekawą historię. Jednocześnie dowiadujemy się dlaczego ludzkość stworzyła tak odmienne i wyspecjalizowane światy.
Nie jest to jakieś wybitne dzieło, nie powala na kolana, ale napisane sprawnie i jak zwykle z werwą. Trochę bawią magiczne formułki, rymowane oczywiście, które mają swoje naukowe wytłumaczenie i elektroniczne odpowiedniki. Nie jest też konieczna znajomość tego tomu aby rozumieć wydarzenia dziejące się w dalszych tomach cyklu. Taka przygodówka od inżyniera do niszczyciela. Tak 6/10, ot jeden wieczór w futurystycznym świecie.
Gordon R. Dickson "Nekromanta" tyt. org. "Necromancer" Wydawca Wydawnictwo Amber Sp.z o.o. 1994
Wiek już taki, że pamięć wewnętrzna szwankować zaczęła, to tu będzie taki mój niepamiętnik.
02 lutego 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze, to fajnie wiedzieć, że ktoś (poza mną) z tego korzysta.