21 lutego 2012

Niestety już niesmoczne

Posłużę się cytatem z książki i dodam coś od siebie: Koniec pieśni. I jeszcze jeden lekko sparafrazowany cytat z drugiego tomu tej (jak na razie i mam nadzieję, że ostatecznie) trylogii: "Ni sensu, ni składu, to jeno sztuka rozkładu - powiadało żartobliwe pałacowe przysłowie, które choć dotyczyło upadku moralności, świetnie też pasowało do pracy pisarza".

O ile pierwsza i druga część broniła się jeszcze sporą ilością rozporkowego humoru, oraz jak na serie o pogodniku przystało, swoistą pogodnością, to na trzeci tom niestety zabrakło już konceptu. Ciągłe wałkowanie niechybnej śmierci z rąk kata, ożenku i kłopotów ze smokiem, stało się już nieciekawe. Wizyta w smokowisku mająca być chyba, w zamyśle autora, satyrą na temat biurokracji i sfer urzędniczych, jest nie dość, że nieśmieszna, to i niestrawna. Zakończenie z widoczną furtką do dalszej kontynuacji (której nawet jeśli powstanie, kupować nie zamierzam, jeśli w jakiś inny sposób wpadnie w moje ręce może przeczytam, ale bez entuzjazmu) jest cienkie jak zadek węża. Podejrzewam, że autor tego tomu wstydził się i było mu przykro, przez całą drogę do banku w celu realizacji czeku. Mam tylko cichą nadzieję, że w najbliższym czasie oblezą go gdzieś czerwone mrówki i dotkliwie pogryzą. Zaś przygłuchy aptekarz, pomyłkowo sprzeda mu jakiś środek na przeczyszczenie zamiast na swędzenie.

Dam 4/10 ale tylko po to, żeby zachęcić autora do nie kontynuowania tego dzieła.

Romuald Pawlak "Smocze gniazdo" Wydawca Fabryka Słów Sp.z o.o.

5 komentarzy:

  1. A czytałam dzisiaj dwie Twoje recenzje i zastanawiałam się, kiedy pojawi się trzecia...
    Choć zwieńczenie trylogii wygląda kiepsko, to ja jednak nadal chcę trafić na Pawlaka w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z takimi książkami jest cholernie ciężko - jedni humor chwalą i zaśmiewają się przy lekturze, inni, jak Ty, kręcą głową. W każdym razie sama koncepcja książki średnio do mnie przemawia - jakoś komedie fantasy to nie dla mnie, choć dobrym humorem sytuacyjnym nie gardzę, a w drodze wyjątku Terry Pratchetta uwielbiam : )

    ps. królestwo za wyłączenie filtra antyspamowego : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ ja nigdzie nie napisałem, że mi się nie podoba. Wręcz przeciwnie, przecież pochwaliłem dwa pierwsze tomy, w trzecim nie było niestety już czego chwalić, ot i wszystko. Dobra komedia nie jest zła, niezależnie od gatunku.

      ps.nie włączałem nie będę wyłączał, widać tak musi być :)

      Usuń
    2. Jakoś skupiłem się na wydźwięku tego, co pisałeś o ostatnim tomie. Rzeczywiście, dwa pierwsze pochwaliłeś : )

      ps. królestwo za wyłączenie filtra antyspamowego

      Usuń
    3. No dobra wyłączyłem, teraz Twoja kolej zrobić to o co prosisz innych. I obiecane królestwo nie musi być duże, wielkość i położenie Monako wystarczy w zupełności.

      Usuń

Dziękuję za Wasze komentarze, to fajnie wiedzieć, że ktoś (poza mną) z tego korzysta.