Dzięki tej książce możemy dowiedzieć się nie tylko co się potrafi uląc w głowie pisarza, ale też jak do tego dochodzi. O co zakłada się jeden z najpoczytniejszych autorów ze swoim studentem, i jaka jest stawka zakładu (nie dotrzymana swoją drogą, nieładnie Orsonie, bardzo nie ładnie). Oraz wielu innych ciekawostek, które autor zdradza w posłowiu.
Sześć opowiadań, nie wszystkie tak do końca sf, ale wszystkie fantastyczne. Jedno z opowiadań nagrodzone nagrodą Hugo (ku zdziwieniu autora).
Co za problem stworzyć wszechświat kiedy jesteś nieśmiertelny. Dłubiesz, dłubiesz, aż wydłubiesz. Śmiertelnicy mają znacznie trudniej. Może więc więcej boskości w sobie ma ten, który tworzy coś w ograniczonym egzystencją czasie? Śmiertelni bogowie, dla obcych, tacy jesteśmy.
Uzdrowiciel, to już prawie synonim oszusta, który leczy głównie anoreksje własnego portfela. Ale może i wśród nich znajdzie się wyjątek. I najgorsze w jego egzystencji może być to, że nie może uleczyć samego siebie.
Czasem dar jaki otrzymujesz (od boga/szatana/losu?) bardziej przypomina klątwę. Jak ma żyć człowiek obdarzony zarazem możliwością zabijania samą myślą, którą niezwykle ciężko jest kontrolować, jak cię coś zeźli, i sumieniem? Czy oko za oko, choć to niby biblijne prawo, może jakoś go usprawiedliwić? A może to tylko początek i coś co wydaje się przekleństwem można zmienić w błogosławieństwo, ciężką pracą nad sobą?
Bóg już nieraz zsyłał na ludzkość kataklizmy za jej grzechy. I może to zrobić ponownie. Czy jesteśmy skazani na popełnianie tych samych błędów/grzechów ponownie i ciągle od nowa, po raz kolejny, i znów, aż po kres? Czy może uda nam się wyrwać z tego zaklętego/przeklętego kręgu, podczas kolejnego potopu? Przeczytajmy Opowieść św. Amy, i zejdźmy ze złej drogi.
Czy bohater może być jednocześnie katem, a najgorszy i najbardziej bezwzględny oprawca okazać się zarazem wybawicielem? Królewskie mięso, to szynka z babuni, piersi od koleżanki, albo golonka z przyjaciela. Jak nagrodzić zbrodniarza, jak ukarać zbawcę? Mamy wielowiekową tradycję, i coraz nowocześniejsze środki, coś się wymyśli. (Opowiadanie niesamowite, chore, cudowne).
Twoje słowo to Świętość, zaufanie to Świętość, przyjaźń to Świętość, towarzysze broni to Świętość. Nieważne jak się to objawia. Dla tego warto żyć, za to warto zginąć. (Przejmujące, do bólu prawdziwe, i piękne, moje ulubione).
"Ten tom powinien znaleźć się na półce każdego prawdziwego miłośnika SF" tak napisał 'Locus', ja dodam i nie tylko fana SF, ale każdego kto lubi dobre słowo pisane, bo każdy znajdzie tu coś dla siebie. 8/10 to jest to, to jest Orson.
Orson Scott Card "Okrutne cuda" tyt. org. "Maps in a mirror, Cruel miracles, Tales of death, Hope and holiness " Wydawca Wydawnictwo Amber Sp.z o.o. 1998
ps. posiadam dwa egzemplarze, jakby ktoś chętny na wymianę, to wiecie co robić.
Biorę! W ciemno!
OdpowiedzUsuńPo ciemku ciężko czytać.
UsuńI jak tu Cię nie kochać...
Usuńpzdr
Nie da się.
UsuńCo robić, bo nie wiem?
OdpowiedzUsuńNapisać do mnie, na mój adres, co proponujesz do wymiany, albo gdzie można zobaczyć to co proponujesz, i może się jakoś dogadamy :)
OdpowiedzUsuń